Kurzajewski sprawdzał w „PnŚ”, jak odczuwa się bóle porodowe. Cichopek „nie mogła opanować śmiechu”

Kurzajewski sprawdzał w „PnŚ”, jak odczuwa się bóle porodowe. Cichopek „nie mogła opanować śmiechu”

Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski
Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski Źródło:Instagram / pytanienasniadanie
Maciej Kurzajewski postanowił poddać się eksperymentowi w „Pytaniu na Śniadanie”. Sprawdzał, jak odczuwa się bóle porodowe.

W poniedziałkowym wydaniu „Pytania na śniadanie” widzowie mogli być świadkami nietypowego wydarzenia. Maciej Kurzajewski postanowił na własnej skórze doświadczyć bólów porodowych. Okazuje się, że jest to możliwe. Wystarczy podłączyć mężczyznę do symulatora porodowego, by mógł zrozumieć, co czuje kobieta, gdy rodzi dziecko.

Kurzajewski sprawdzał w „PnŚ”, jak odczuwa się bóle porodowe

Maciej Kurzajewski pełen zapału podszedł do nietypowego eksperymentu. „Działamy wbrew naturze, bo w normalnym świecie się to nie zdarza, ale może warto wyobrazić sobie i doświadczyć tego na własnym organizmie, co czuje kobieta podczas porodu i jak te bóle porodowe rzeczywiście bolą” – powiedział, zapowiadając, co się zaraz wydarzy.

By przeżyć doznania zagwarantowane tylko dla kobiet, Maciej Kurzajewski położył się na leżance i został podłączony do czterech elektrod w jednym mięśniu. Specjalista, który się tym zajmował, powiedział, że da to efekt podobny do boleści odczuwanych na początku akcji porodowej. To i tak już było za dużo dla Macieja Kurzajewskiego! Na jego twarzy widać było skrzywienie przez ból, który odczuwał, a w pewnym momencie prezenter nawet jęknął. Tymczasem Katarzyna Cichopek nie kryła rozbawienia.

„Maciej Kurzajewski poddał się symulacji bólów porodowych, a Katarzyna Cichopek nie może opanować śmiechu” – czytamy na instagramowym profilu programu „Pytanie na śniadanie”.

Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski

Kiedyś podobne doświadczenie miał Przemek Kossakowski. W swoim programie „Kossakowski. Inicjacja” został podpięty do podobnego sprzętu, który pozwolił mu odczuć bóle porodowe. Początkowo dawał radę, ale nie ukrywał, że narastała w nim panika. W momencie gdy aparatura symulowała bóle podczas skurczy trwających 30 sekund, Kossakowski poprosił o gaz rozweselający. Z kolei w momencie gdy bóle miały przypominać te przy 6 cm rozwarcia, prezenter przerwał eksperyment. – Nie dałem rady, nie chcę już tego więcej. Za dużo bólu. Nie wytrzymałem tego – mówił Kossakowski.

Czytaj też:
Cichopek i Kurzajewski złożyli pozew przeciwko Smaszcz
Czytaj też:
Paulina Smaszcz ujawniła kulisy rozwodu z Maciejem Kurzajewskim. Padły ostre słowa

Źródło: WPROST.pl / „Pytanie na Śniadanie”