„Awantura” Netfliksa w opałach. Widzowie przypomnieli oburzające słowa jednego z aktorów

„Awantura” Netfliksa w opałach. Widzowie przypomnieli oburzające słowa jednego z aktorów

Isaac Cho w serialu „Awantura”
Isaac Cho w serialu „Awantura” Źródło:Netflix
Serial „Awantura” bije rekordy na Netflix. Jego popularność może jednak ucierpieć za sprawą jednego z aktorów, którego wypowiedź sprzed lat ponownie wywołała oburzenie w sieci.

Na początku kwietnia na Netflix zadebiutował serial „Awantura”, który szybko przypadł do gustu zarówno widzom jak i krytykom. Szczególne pochwały kierowane były w stronę Ali Wong i Stevena Yeuna za główne role w serii. Niecałe dwa tygodnie po premierze tytuł traci część swojego blasku, a wszystko za sprawą kontrowersji związanych z wypowiedzią z 2014 roku innego aktora, który pojawia się w produkcji – Davida Choe.

Oburzające słowa Davida Choe

W 2014 roku David Choe, który wtedy znany był głównie jako muralista, był współgospodarzem podcastu z aktorką filmów dla dorosłych Asą Akirą. W jednym z odcinków stwierdził, że kiedyś zmusił masażystkę do uprawiania z nim seksu oralnego i nazwał samego siebie „odnoszącym sukcesy gwałcicielem”. – Chcę tylko wyjaśnić, że przyznaję, że to gwałt, ale nie jestem gwałcicielem – dodał.

Sprawę przed laty nagłośnił głównie portal BuzzFeed. Wkrótce po tym Choe stwierdził, że opowieść o masażystce była zmyślona. – Przepraszam, jeżeli ktokolwiek myślał, że to prawdziwa historia – przekonywał. W 2017 roku temat powrócił po tym, jak Choe wybrany został na autora muralu na The Bowery w centrum nowojorskiej dzielnicy Manhattan. To skłoniło artystę do wydania obszerniejszego oświadczenia.

„W jednym z odcinków DVDASA (nazwa podcastu – red.) z 2014 roku opowiedziałem historię szokującej treści, która sprawiała wrażenie, jakbym wykorzystał seksualnie kobietę. Chociaż powiedziałem te słowa, nie popełniłem tych czynów. To się nie wydarzyło. Mam na swoim koncie ZERO historii napaści na tle seksualnym (...) Seks bez zgody jest gwałtem i nigdy nie jest zabawny ani odpowiedni do żartów. Byłem u szczytu choroby psychicznej i ostatnie 3 lata spędziłem w placówkach zdrowia psychicznego, uzdrawiając siebie i poświęcając swoje życie pomaganiu i uzdrawianiu innych poprzez miłość i działanie. Nie wierzę w rzeczy, które powiedziałem, chociaż biorę pełną odpowiedzialność za ich wypowiadanie. Naprawdę mi przykro” – napisał.

Widzowie apelują do twórców i Netfliksa

Dobre przyjęcie „Awantury” przypomniało jednak o całym wydarzeniu i na nowo w sieci rozgorzała dyskusja na temat tego, jak zachował się artysta. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Choe w serii wciela się w zły charakter. Internauci zwracają też uwagę na to, że Choe prywatnie przyjaźni sie z Yeunem i Wong, głównymi aktorami serii i producentami wykonawczymi „Awantury”.

Widzowie apelują w mediach społecznościowych o odniesienie się do tematu do Lee Sung Jina – twórcę serii, Wong, Yeuna, Netfliksa i A24. Na razie żadna ze stron nie zabrała głosu w sprawie.

„Awantura” – o czym jest serial?

„Awantura” rozpoczyna się od incydentu przemocy drogowej między dwojgiem obcych sobie ludzi. Skory do kłótni pracownik fizyczny Danny Cho (Steven Yeun) popada w konflikt z Amy Lau (Ali Wong) — wiodącą wystawne życie kobietą sukcesu. W kolejnych odcinkach tego poruszającego i obfitującego w czarny humor serialu spór między nimi się zaognia, ukazując historię ich życia i związków.

Czytaj też:
Te seriale najchętniej Polacy oglądają na Netflix. Lista TOP 10
Czytaj też:
Aktorka z „Sukcesji”: Gdy kręciliśmy 4. sezon serialu, w Polsce zmarł mój ojciec