Magda Gessler w „Kuchennych rewolucjach” oburzona brudem. Uratowała lokal w Trzcielu?

Magda Gessler w „Kuchennych rewolucjach” oburzona brudem. Uratowała lokal w Trzcielu?

Magda Gessler
Magda Gessler Źródło:Instagram / kuchennerewolucjetvn
W ostatnim odcinku „Kuchennych rewolucji” Magda Gessler odwiedziła „Bar Incognito” w Trzcielu. Jej rewolucja się udała?

Za nami 8. odcinek „Kuchennych rewolucji”. Tym razem Magda Gessler próbowała uratować „Bar Incognito” w Trzcielu. Właścicielka, pani Tatiana, kupiła lokal wraz z mężem zaledwie rok wcześniej. Początkowo miejsce cieszyło się dużym zainteresowaniem, ale po trzech miesiącach to się zmieniło. Od tego czasu para musiała dokładać do interesu, dlatego pani Tatiana poprosiła Magdę Gessler o pomoc. Jak tym razem wypadły „Kuchenne rewolucje”?

Magda Gessler w „Kuchennych rewolucjach” oburzona brudem

Szybko okazało się, że o ile do jedzenia Magda Gessler nie miała większych uwag, o tyle wystrój lokalu nie zachwycał, a do tego wszędzie było bardzo brudno. „Aż strach. To jest jakiś obłęd. (...) Zaraz stąd wyjdę, bo czuję, że mnie wszystko swędzi” – mówiła Magda Gessler. Brudno było zarówno w sali głównej, kuchni, jak i w toalecie. „Ta podłoga jest niemyta. Tu jest po prostu tłuszcz. Niedobrze mi. Śmierdzi kanalizacją” – mówiła oburzona Magda Gessler.

Właściciela wzięli sobie uwagi do serca i zrobili gruntowne porządki. Magda Gessler zaproponował im wiele zmian – lokal nazwała „Szynkiem u Tasi Terleckiej” i zaproponowała, by serwować tylko ryby i lokalne produkty. Wnętrze restauracji przeszło ogromną metamorfozę – cała sala została pomalowana na pastelowe kolory, a to w połączeniu z dodatkami sprawiło, że miejsce stało się bardziej przyjazne i przytulne.

Zarówno finałowa kolacja, jak i potem powrót Magdy Gessler po kilku tygodniach, były udane. Prowadząca programu była zachwycona. „Jedzenie jest pyszne. Jest bardzo dobrze, bardzo dobrze” – mówiła.

A jak teraz wygląda sytuacja „Szynku u Tasi Terleckiej”?

Czy „Szynk u Tasi Terleckiej” wciąż istnieje?

Tak! Lokal wciąż można odwiedzać i wygląda na to, że radzi sobie bardzo dobrze. Facebookowa strona „Szynku u Tasi Terleckiej” jest regularnie aktualizowana i budzi zainteresowanie internautów. W lokalu można zjeść codziennie prócz poniedziałku. W każdy inny dzień tygodnia „Szynk u Tasi Terleckiej” jest otwarty od godziny 13.00 do 22.00.

„Szynk u Tasi Terleckiej” – co w menu?

W menu restauracji znajdziemy zarówno pizze, jak i tradycyjne dania obiadowe – wszystkie za 30 złotych, np. schabowe, schabowe z karpia, pstrąg czy placek po wegiersku. W „Szynku u Tasi Terleckiej” znajdziemy też specjalne menu „Pani Magdy Gessler”, w nim: carpaccio z ziemniaka (20 zł), talerz ryb wędzonych (40 zł), półmisek ryb wędzonych (100 zł), zupę rybną przełamaną wywarem z nóżek wieprzowych (20 zł), pulpety wieprzowe podawane w kokilce zapiekane na bagietce i polane sosem pomidorowym oraz bałkańskim (45 zł), pizzę trzecielską (40 zł).

facebook

Jak rewolucję Magdy Gessler oceniają internauci?

Lokal „Szynk u Tasi Terleckiej” ma aż 91 opinii w serwisie Google. Internauci nie kryją zachwytu serwowanymi daniami. „Spróbowaliśmy pełne menu p. Magdy Gessler, zaczynając od carpaccio które uwierzcie wyglądało nieziemsko, ale smakowało jeszcze lepiej. Zupa rybna petarda, klopsy, no dawano takich pysznych nie jadłam, pizze spróbowaliśmy po kawałku, bo już limit żołądka krzyczał o zaprzestanie jedzenia”, „Pysznie, świeżo, nie można przestać jeść. Przystawka carpaccio z ziemniaka z delikatnym, pysznym, intensywnym w wyrazie z sosem winegret. Pizza pod mój smak, chrupiące ciasto, posmak wędzonej słoniny i pomidory”, „Przyjemna atmosfera, ale jedzenie to jakaś petarda”, „Zamówiłem schabowego z ziemniakami, schabowy duży i smaczny, ziemniaki też smaczne” – piszą internauci.

Pojawiło się jednak również kilka negatywnych opinii. „Po „Kuchennych rewolucjach” spodziewałam się czegoś więcej, jednak zupa rybna koło rybnej nie leżała, trzy małe kawałki ryby, poza tym ryby w zupie nie dało się wyczuć tylko kasze, ale jak na krupnik to zła nie była, pizza, którą wprowadziła Pani Magda, była w miarę, ale mała, nie najadłam się nią”, „Po 40 min czekania dostaliśmy zimne dania i niedobre, zupa przesolona, a pulpety wg. Magdy Gessler chowają się do moich domowych”, „Obsługa przemiła, ale po za tym zero plusów. Schabowy był strasznie tłusty, żylasty, a do tego jedynie co było w nim czuć, to jakaś sól lub przyprawę opartą na soli.”.. – piszą niezadowoleni internauci.

Kiedy kolejny odcinek „Kuchennych rewolucji”?

Nowy 10. odcinek „Kuchennych rewolucji” zadebiutuje na TVN już w czwartek, 27 kwietnia, o godzinie 21:35.

Czytaj też:
W „Kuchennych rewolucjach” Magda Gessler ratowała „Alexandrię”. Udało się jej?
Czytaj też:
„Kuchenne rewolucje” w Komornikach. Magda Gessler spróbuje uratować karczmę Elżbiety

Źródło: WPROST.pl / TVN, Facebook, Google