„Wiadomości TVP” ukrywają nazwiska twórców programu. „Nieuczciwe wobec widzów”

„Wiadomości TVP” ukrywają nazwiska twórców programu. „Nieuczciwe wobec widzów”

Danuta Holecka w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP 16 marca
Danuta Holecka w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP 16 marca Źródło:tvp.pl
TVP wykorzystuje lukę w prawie prasowym i ukrywa nazwiska osób, które przygotowują „Wiadomości” – zwraca uwagę branżowy serwis Press.pl.

Powszechną praktyką jest umieszczanie na tzw. tyłówkach nazwisk osób, które pracowały nad przygotowaniem konkretnego wydania serwisów informacyjnych. Umieszczane są tam nazwiska redaktorów wydania, realizatorów, producentów.

"Wiadomości" ukrywają nazwiska twórców programu

Serwis Press.pl zwraca uwagę, że takich informacji próżno jednak szukać, jeśli chodzi o „Wiadomości”, czyli flagowy serwis informacyjny , nadawany codziennie na antenie TVP1 o godz. 19.30. Na planszach, które pojawiają się za zakończenie programu widnieje jedynie informacja, że „wydanie przygotował zespół «Wiadomości»”. Podany jest też numer telefonu redakcji, ogólny adres mailowy i adres strony internetowej.

Serwis wskazuje, że tzw. tyłówkę zanonimizowano w 2016 r., gdy prezesem Telewizji Publicznej został . Taka praktyka stosowana jest w przypadku „Wiadomości”, ale już w lokalnych serwisach nadawanych na regionalnych antenach TVP nazwiska twórców programów informacyjnych się pojawiają.

Jeden z byłych pracowników TVP powiedział w rozmowie z portalem, że powodem ukrywania nazwisk może być to, że „bardzo często wydawcą tego programu był Jarosław Olechowski”, czyli były już szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. „Występował więc w podwójnej roli i nie chciał się tym chwalić” – powiedział rozmówca.

„Nieuczciwe wobec widzów”

Press.pl wyjaśnia, że prawo prasowe precyzyjnie określa parametry stopek redakcyjnych, ale dotyczy do mediów drukowanych. – Norm dotyczących opisywania wydań elektronicznych dokładnie nie precyzuje. Dlatego nie można powiedzieć, że TVP łamie prawo, nie umieszczając nazwisk osób odpowiedzialnych za konkretne wydanie – komentuje w rozmowie z serwisem mec. Jacek Wojtaś z Izby Wydawców Prasy. W ocenie prawnika nieumieszczanie nazwisk łamie jednak dobrą praktykę w mediach.

W ocenie dr hab. Adama Szynola, medioznawcy z Uniwersytetu Wrocławskiego, jest to jednak „nieuczciwe wobec widzów”. – Każdy ma prawo wiedzieć, kto stoi za konkretną informacją. Choćby po to, żeby mieć jasność, komu przesłać polemikę czy żądanie sprostowania – wskazał ekspert.

Czytaj też:
Jarosław Olechowski po TVP dołącza do MAP. Nieoczywisty komunikat ws. wynagrodzenia
Czytaj też:
Zmiany w „Wiadomościach” TVP. Holecka ma nowego zastępcę