Filip Chajzer znika z TVN. „Zostałem wezwany na dywanik”

Filip Chajzer znika z TVN. „Zostałem wezwany na dywanik”

Filip Chajzer
Filip Chajzer Źródło:Instagram / Filip Chajzer
Filip Chajzer na stałe znika z TVN. Celebryta opublikował post, w którym wyjaśnił, dlaczego nie będzie współpracował ze stacją.

Na koniec wiosennego sezonu stacja TVN zaskoczyła swoich widzów. Pięciu z prowadzących musiało pożegnać się z angażem w popularnej śniadaniówce. Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Ohme, Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan zostali zwolnieni z programu „Dzień Dobry TVN” i nie zobaczymy ich w nowych odcinkach.

Zmiany pojawiły się też w godzinach emisji formatu, nowych pasmach a także w wystroju studia.

Filip Chajzer zabrał głos ws. pracy w TVN

Ciągle jednak do końca nie było wiadomo, co Filipem Chajzerem. Podczas wakacji gwiazdor ogłosił, że na razie rezygnuje ze śniadaniówki i otwiera własną knajpę, gdzie będzie serwować śniadania. Wielokrotnie podkreślał, że koktajle tam serwowane będą bez alkoholu.

Teraz syn Zygmunta Chajzera zabrał głos i zdradził, co z jego przyszłością. Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że Filip Chajzer dołącza do ekipy Radia Zet. Razem z Agnieszką Kołodziejską zastąpi Kamila Nosala. Poprowadzą oni wspólnie „Na luzie w Radiu ZET” – „niezobowiązujące spotkania z tematami, plotkami ze świata showbizu i sondami ulicznymi” reportera, którym będzie sam Chajzer.

Wiadomo, co z przyszłością Filipa Chazera w TVN

Teraz gwiazdor zdradził, że jego nowe aktywności nie spodobały się władzy stacji. W poście opowiedział o szczegółach.

„Dziś zostałem wezwany »na dywanik« w TVN. Powodem jest moja »działalność uliczna«” – czytamy. Tym samym celebryta nawiązał do sondy ulicznej, jaką ostatnio zorganizował i opublikował w mediach społecznościowych. „Moja sonda z Panią opiekującą się mężem chorym na stwardnienie rozsiane, którą mieliście przyjemność oglądać na moich prywatnych socjal mediach oraz planowana jedna w tygodniu audycja w Radiu ZET zostały uznane za działalność konkurencyjną i złamanie zapisów umowy” – kontynuował.

W dalszej części podkreślił, że wolność jest dla niego najważniejsza, dlatego sam postanowił odejść ze stacji. „Żeby uniknąć niepotrzebnych nikomu nerwów, rozwiązuje właśnie tę umowę sam i na tym kończę przygodę z moją kochaną stacją” – napisał. Opowiedział też o swoich początkach w branży dziennikarskiej oraz o wsparciu, które otrzymuje od rodziców.

instagramCzytaj też:
Sandra Kubicka przekazała smutne wieści. „Mam stan przednowotworowy”
Czytaj też:
Wraca „The Voice”. Kiedy premiera hitu TVP?

Źródło: Wprost