Maciej Stuhr dla „Wprost”: Zawadzki jest typem człowieka, którego kłopoty szukają

Maciej Stuhr dla „Wprost”: Zawadzki jest typem człowieka, którego kłopoty szukają

Maciej Stuhr w serialu „Belfer”
Maciej Stuhr w serialu „Belfer” Źródło:Bartosz Fatek
– Jestem nauczycielem. Część moich studentów nawet widzimy na ekranie w trzecim sezonie serialu – mówi w rozmowie z „Wprost” Maciej Stuhr. Dziś premiera kolejnego odcinka.

Serial „Belfer”, który miał premierę w 2015 roku, bardzo wysoko postawił poprzeczkę wszystkim kolejnym polskim produkcjom kryminalnym. Chociaż odcinki drugiego sezonu pojawiły się niedługo później, to na trzeci sezon musieliśmy czekać aż osiem lat. 8 września 2023 zadebiutował w Canal+.

Aleksandra Krawczyk, „Wprost”: Od pierwszego sezonu „Belfra” minęło osiem lat. Jak postać Pawła zmieniła się przez ten czas?

Maciej Stuhr: Postarzał się krótko mówiąc, a przede wszystkim życie go trochę przeczołgało, co mogliśmy obserwować w dwóch poprzednich sezonach. Wiemy też, co działo się między drugim a trzecim, bo w pierwszej scenie wychodzi z więzienia. Wiadomo więc, że los go nie rozpieszczał.

Pomyślałem, że trzecia seria to szansa na powrót tego bohatera i pokazanie go nieco inaczej. Teraz jest trochę starszy i może nie jest człowiekiem przegranym, ale pewne rzeczy musi ułożyć na nowo. Doświadczenia, które zdobył wcześniej, już mu uświadomiły, że można się sparzyć, a że ludziom może stać się krzywda, co obserwowaliśmy na ekranie.