Informację o tym, że jest w szpitalu, przekazała sama Brandi Glanville za pośrednictwem serwisu X (dawny Twitter – red.).
„Dziś rano zemdlałam w moim domu i mój syn musiał zadzwonić pod 911, aby wezwać pomoc. Nie macie pojęcia, z jakim stresem się zmagam” – napisała kontrowersyjna uczestniczka jednej z najpopularniejszych edycji „Real Housewives”.
Celebrytka ma dwóch synów z byłym mężem Eddiem Cibrianem – 20-letniego Masona Edwarda i 16-letniego Jake'a Austina.
Chociaż Glanville nie zdradziła przyczyny zasłabnięcia, zasugerowała, że częścią jej złego samopoczucia jest to, jak edytowana została najnowsza, 13. edycja „Real Housewives of Beverly Hills”, która jeszcze nie została udostępniona fanom. Z ostatniego postu, udostępnionego przez celebrytkę na Instagramie wynika, że może już ona przebywać w swoim domu.
Brandi Glanville usunięta z „Real Housewives Ultimate Girls Trip”
Glanville ma za sobą ciężki rok, szczególnie biorąc pod uwagę to, jak reaguje na nią opinia publiczna. Po kontrowersyjnych wystąpieniach w „RHOBH” wzięła udział w formacie „Real Housewives Ultimate Girls Trip”, gdzie miało dojść do incydentu z nią i Caroline Manzo. Pojawiły się doniesienia, że Glanville została usunięta z formatu w styczniu po tym, jak całowała wbrew jej woli Manzo. Ta postanowiła później też opuścić program.
Czytaj też:
Jodie Turner-Smith chce rozwodu z Joshuą Jacksonem. Złożyła pozewCzytaj też:
Widzowie „Love Island. Wyspa miłości” w szoku. Weronika odeszła z programu