Michele Morrone opowiedział o problemach ze zdrowiem. „Trudno mi było wytrzymać ze sobą”

Michele Morrone opowiedział o problemach ze zdrowiem. „Trudno mi było wytrzymać ze sobą”

Michele Morrone
Michele Morrone Źródło:Instagram / Michele Morrone
Michele Morrone otworzył się na temat problemów zdrowotnych. Przy okazji opowiedział o swojej nowej płycie.

Michele Morrone był gościem „Dzień Dobry TVN”, gdzie opowiedział o swoich planach zawodowych, a także przyznał, że zdiagnozowano u niego pewną chorobę. – Czasami chciałbym się stać niewidzialny – powiedział.

Michele Morrone otworzył się na temat zdrowia psychicznego

Michele Morrone to prawdziwy człowiek renesansu. Aktor głównie znany z filmu „365 dni”, poza aktorstwem maluje też obrazy i nagrywa płyty. Kilka dni temu na rynku pojawił się jego drugi krążek „Double”. Od 29 września płyta podbija rynek. Znajduje się na nim 15 utworów, o których gwiazdor opowiedział w „Dzień Dobry TVN”.

– Bardzo zainspirowało mnie coś, co zdiagnozowano u mnie w zeszłym roku. Przeszedłem przez trudny moment ze sobą związany z ze zdrowiem psychicznym. Zdiagnozowano u mnie pewien rodzaj zaburzenia afektywnego. Szybko pomyślałem, że zamiast się bać i zamknąć się w sobie, potraktuję to jako atut i stworze coś w oparciu o ten problem, który nie jest już dla mnie problemem. Na okładce postanowiłem zapalić papierosa od jednego z moich obrazów, bo czułem, że ogień może nawiązywać do pasji. A malowanie jest moją pasją – powiedział.

Zapytany przez prowadzących opowiedział o tym, jak choroba się objawiała. – Trudno mi było wytrzymać ze sobą. Zmieniałem decyzje co 5 minut. Byłem bardzo szczęśliwy bez powodu i po 10 minutach bardzo smutny bez powodu. Te górki i dołki stały się dla mnie takim problemem, ze postanowiłem iść i sprawdzić, co się dzieje – wyznał Michele Morrone.

Michele Morrone o swoich pasjach i chorobie

Michele Morrone przyznał, że sztuka i tworzenie jest dla niego ukojeniem. – Za każdym razem, kiedy tworzę nową muzykę, cieszę się, jestem bardzo podekscytowany, to może być uzdrawiające – zdradził. Został też zapytany, jak na jego życie wpłynęła rola w popularnym filmie na podstawie polskiej powieści „365 dni”.

– Dzięki temu filmowi mogłem udowodnić, kim jestem, jakim jestem artystą. Dostałem dzięki temu nowe role w filmach, nad którymi obecnie pracuję. Z drugiej strony nie mam prywatności. Czasami chciałbym się stać niewidzialny, ale to jest część tej gry – powiedział.

Jak się okazuje, Morrone czas wolny najchętniej spędza z bliskimi. – Jestem pracoholikiem, więc najbardziej „wolny” czuje się, kiedy pracuje. Życie prywatne jest dla mnie spędzaniem czasu w domu z moimi dziećmi, dziewczyną, mamą. Spędzam czas z rodziną i bardzo to lubię – podsumował.

Czytaj też:
Khloe Kardashian i Michele Morrone mają romans? Zagraniczne media nie ustają w spekulacjach
Czytaj też:
„365 dni: Ten dzień” króluje na Netflix w 75 krajach. Film ma 0 proc. na Rotten Tomatoes

Źródło: Wprost / TVN