„Znachor”, fabularny debiut Michała Gazdy, jest numerem jeden w zestawieniu TOP 10 najpopularniejszych obecnie filmów na Netflix. Zajmuje także 9 miejsce na liście najpopularniejszych filmów na świecie (dane z dni od 25 września do 1 października). Do tego w światowym zestawieniu produkcji nieanglojęzycznych zajął drugie miejsce z 11,9 mln wyświetleń.
„Znachor” zajmuje też pierwszą pozycję wśród najchętniej oglądanych filmów na Netflix w 59 krajach świata, w tym między innymi w Argentynie, Brazylii, Kanadzie, Austrii, Belgii, Czechach, Finlandii, Islandii, Norwegii, Słowacji, Cyprze, Izraelu czy Turcji.
Jak oceniają „Znachora” polscy widzowie?
Chociaż „Znachor” Netfliksa został oceniony jeszcze przed premierą, a wśród Polaków przeważały głosy, że platforma niepotrzebnie bierze się za jeden z najbardziej kultowych polskich filmów, obraz Michała Gazdy został bardzo ciepło przyjęty. Na polskim Filmwebie ma ocenę 7,6/10 z ponad 18 tysięcy ocen widzów i 7/10 z ocen krytyków.
„Ten film powinien być przebojem kasowym polskich kin w 2023 roku, ale został wyprodukowany dla Netflixa. Wszystko jest w nim lepsze niż się spodziewaliśmy” – oceniał Tomasz Raczek. „Na takiego Znachora czekałam, postać z krwi i kości, mężczyznę, który nie tylko cierpi, ale i kocha, pożąda. Lichota w roli do której się urodził. Brawo!” – pisała z kolei o filmie Karolina Korwin-Piotrowska.
Czytaj też:
Recenzja filmu „Znachor”. W tym szaleństwie jest metodaCzytaj też:
Leszek Lichota zagrał „Znachora”, mówi „Wprost”: Pragnę wszystkich uspokoić...