Zwrot akcji w „Rolnik szuka żony”. Internauci oburzeni

Zwrot akcji w „Rolnik szuka żony”. Internauci oburzeni

„Rolnik szuka żony”
„Rolnik szuka żony” Źródło:Facebook / „Rolnik szuka żony”
Internauci nie zostawili na uczestniczce „Rolnika...” suchej nitki. Chodzi o jej nagłe opuszczenie programu.

W ostatnim odcinku „Rolnik szuka żony” nie zabrakło emocji. Zwroty akcji pojawiły się nie tylko u Waldemara, który podejrzewany był o oszukanie produkcji, ale też u rolniczek: Anny i Agnieszki.

Kolejny z uczestników „Rolnik szuka żony” oszukał produkcję?

W poprzednim odcinku Anna dowiedziała się od swojego brata, że jeden z kandydatów na jej partnera, jeszcze chwilę przed programem był zaręczony z inną kobietą. Kobieta powiedziała, że Kuba zerwał zaręczyny dopiero kiedy okazało się, że został wybrany, by sprawdzić się na gospodarstwie. Oznacza to, że kiedy pisał list do Anny, był jeszcze w innym związku.

Uczestniczka postanowiła porozmawiać z kandydatem na osobności, do czego doszło na randce. Siedząc w samochodzie, kobieta zapytała go, kiedy ostatni raz widział się ze swoją byłą narzeczoną. Okazało się, że Kuba spotykał się z nią jeszcze dzień przed przyjazdem do gospodarstwa. – Czyli dzień przed tym, jak do mnie przyjechałeś, widziałeś się z nią? Dla mnie to jest szok, bo występ w programie to nie jest coś takiego, że poszedłeś z dziewczyną do kina, tak? – zapytała zaskoczona kobieta.

Niedługo później okazało się, że mężczyzna mieszkający obecnie u Agnieszki również ją negatywnie rozczarował, ponieważ na swoim koncie ma już programów randkowych. – Brałem już kiedyś udział w programach randkowych. To było kilka lat temu, warto próbować różnych sposobów. Możemy powiedzieć, że to mój czwarty program. Napisałem do ciebie nie po to, żeby się pokazać, czy zabłysnąć – próbował się tłumaczyć.

Uczestniczka z „Rolnik szuka żony” odmówiła pożegnania

Najwięcej emocji wzbudził jednak wątek Waldemara. Rolnik wybrał się na randkę z Anną, ale kobieta szybko rozpoczęła poważną rozmowę. Według niej samej nie ma szans z Ewą, która jest faworytką mężczyzny. – Ale to zawsze prawda, że lalka Barbie wygra. (...) Ja wiem, że ty wybierzesz Ewę – powiedziała gorzko.

Po powrocie ze spotkania sam na sam Anna postanowiła, że wraca do domu. Spakowała walizkę i wręcz uciekła z gospodarstwa. Odmówiła pożegnania zarówno z innymi kandydatkami, jak i przyjęcia prezentu od Waldemara. – No to klasę pokazała na sam koniec piękną – skrytykowała ją Dorota.

Zachowanie Anny wyjątkowo nie spodobało się internauto„m. Ania dramatyzuje jak nastolatka zakochana pierwszy raz. W tym wieku wstyd tak się zachowywać”; „Drama queen”; „Żenada, desperacja, brak szacunku dla samej siebie”; „Niegrzeczne zachowanie, ktoś daje prezent, to mówi się »dziękuję«, a nie odstawia się chore akcje”; „Wstyd”; „Dorosła kobieta, a zachowała się jak smarkula” – czytamy w mediach społecznościowych.

Czytaj też:
Wpadka w „Rolnik szuka żony”. Zapomniała, że ma mikrofon?
Czytaj też:
Artur z „Rolnik szuka żony” wparował do sypialni dziewczyn. Wiemy, jaki miał powód

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl