Marta ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ma żal do produkcji. Wspomniała o innej uczestniczce

Marta ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ma żal do produkcji. Wspomniała o innej uczestniczce

Marta ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”
Marta ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” Źródło:Instagram / martapodbiol1
Marta z 8. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zabrała głos ws. sposobu montażu. Stwierdziła, że produkcja zachęca do „hejtu na jedną osobę”.

W 9. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” pojawiły się trzy pary: Kinga i Marcin, Magda i Krzysztof oraz Kornelia i Marek.

Jedna z nich od razu została skazana przez internautów na porażkę. Mowa o 27-letniej Kindze z Gdańska i 27-letnim Marcinie. Ona jest nauczycielką wspomagającą i psycholożką, a on farmaceutą. Chociaż oboje marzą o założeniu rodziny, to w ich wypadku eksperyment nie wychodzi najlepiej. Na ślubnym kobiercu trudno było nie zauważyć, że Marcin nie jest zachwycony partnerką wybraną przez ekspertów.

– Nie chciałem wyciągać za szybko wniosków odnośnie Kingi. (...) Szczerze mówiąc, nie odwróciłbym się za nią na ulicy, gdyby mnie minęła. Jednak to o niczym nie świadczy – wyznał przed kamerami już chwilę po poznaniu swojej żony 27-latek. Widzowie cały czas mogą śledzić losy pary i trzeba przyznać, że nie brakuje między nimi spięć.

Marta stanęła w obronie Kingi ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”

W związku z nieprzyjemnymi komentarzami w mediach społecznościowych dotyczącymi Kingi, głos postanowiła zabrać Marta, doskonale znana fanom formatu z 8. polskiej edycji. Dziewczyna nie była dopasowana do swojego męża. Teraz oceniła produkcję bardzo oschle i opublikowała długi wpis na Instagramie.

„Mam wrażenie, że program jest skonstruowany tak, by nakręcić hejt na jedną osobę, bo to się najlepiej sprzedaje. W tej edycji jest to Kinga. Ujęcia zostały tak wybrane, żeby zwrócić uwagę na jej wypowiedzi, które nie cieszą się popularnością, nie pokazując jej osoby” – zaczęła.

W dalszej części podkreśliła, że jej zdaniem nikt nie skupia się na pozytywnych ujęciach z dziewczyną. „TVN specjalnie umiesza na Facebooku wpisy i ujęcia Kingi, w których kłóci się z Marcinem, żeby jeszcze bardziej rozgrzać ludzi do komentowania. To obrzydliwe. Nikt nie myśli o tym, co teraz przeżywa ta dziewczyna i jak bardzo łamie jej to psychikę. Jedne osoby są zawsze w programie gloryfikowane przez montaż, drugie są traktowane z buta. Nikt nie myśli o konsekwencjach. Takie przemyślenia” — podsumowała.

Czytaj też:
„Ślub od pierwszego wejrzenia” wraca do TVN. Jest zwiastun!
Czytaj też:
TVN zaprezentowało jesienną ramówkę. Spore zmiany i mnóstwo nowości

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl