Materiał ze staruszką w zaplamionej odzieży oburzył widzów. Jest reakcja prezesa TVP

Materiał ze staruszką w zaplamionej odzieży oburzył widzów. Jest reakcja prezesa TVP

Mateusz Matyszkowicz
Mateusz Matyszkowicz Źródło:Newspix.pl / Michal Piesciuk
Mateusz Matyszkowicz wypowiedział się w końcu na temat materiału TVP Info, który oburzył widzów. Na antenie pokazano starszą kobietę w zaplamionej odzieży.

We wtorek 26 września na antenie TVP Info wyemitowany został materiał o sytuacji emerytów. „Kolejni emeryci i renciści otrzymają dziś ostatni raz w tym roku 14. emerytury” – napisali dziennikarze na pasku.

Jednocześnie pokazane zostały dwa kadry – jeden, przedstawiający emerytkę, która podkreśliła, że „każde wsparcie jest dobre” i że człowiek „wciąż żyje i ciągle czegoś potrzebuje”, a drugi, ukazujący przechodzącą, starszą kobietę, na której ubraniu była duża, ciemna plama. Operator kamery postanowił nagrać zanieczyszczoną odzież także w zbliżeniu. Wtedy reporter skomentował: „Jak widać, emeryci, renciści mają różne wydatki, od zaplanowanych wakacji po wykup lekarstw”. Na szczęście w materiale nie widać twarzy tej starszej pani.

Starsza kobieta w zaplamionej odzieży na antenie TVP Info. Matyszkowicz odpowiada

Pokazany materiał bardzo oburzył widzów i internautów, a w końcu doprowadził także do interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich. Zastępca RPO Stanisław Trociuk poprosił Telewizję Polską o wyjaśnienia, a przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o zbadanie sprawy. Wystosował pismo, w którym zaznaczył, że publiczna prezentacja takiego materiału może być uznana za naruszenie godności człowieka.

Teraz na pismo odpowiedział prezes TVP Mateusz Matyszkowicz. Zapewnił, że Telewizja Polska od razu wdrożyła procedury i ukarała osoby odpowiedzialne za ten materiał.

„W materiale w sposób niedopuszczalny przedstawiono przypadkową starszą osobę w zaplamionej odzieży, co mogło naruszać nie tylko jej prawo do prywatności, ale przede wszystkim jej poczucie godności” – podkreślił, dodając, że w pełni podziela oceny sformułowane w piśmie przez Trociuka. „Sposób realizacji, konstrukcja i wreszcie dopuszczenie do emisji powyższego materiału było niedopuszczalne i uchybiało zasadom profesjonalizmu i etyki, którą w swojej pracy zawodowej kierować się powinni pracownicy i współpracownicy Telewizji Polskiej” – zaznaczył.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nie odpowiedział jeszcze na pismo zastępcy RPO w tej sprawie.

Czytaj też:
20. edycja Mikołajkowego Bloku Reklamowego. Do akcji dołączyły nowe gwiazdy!
Czytaj też:
„Rolnik szuka żony”. Waldemar o „zawiści i zazdrości”. Zapewnia: Nie zarobiłem ani grosza

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Wirtualne Media