Magdalena Ogórek o zwolnieniu z TVP. „Jestem zadaniowcem”

Magdalena Ogórek o zwolnieniu z TVP. „Jestem zadaniowcem”

Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek Źródło:Newspix.pl / Andrzej Marchwiński
Dziennikarka udzieliła wywiadu i zdradziła, czy obawia się utraty posady w Telewizji Polskiej. Okazuje się, że Magdalena Ogórek chwilowo nie ulega panice.

W ostatnich dniach kwestia zmian w Telewizji Polskiej wywołuje w mediach sporo emocji. Podobno część dziennikarzy stacji złożyła już wypowiedzenia lub przedłożyła zwolnienia lekarskie. Według wielu, z pracą na ul. Woronicza pożegnają się przede wszystkim te osoby, które były twarzami programów publicystycznych. W tym gronie często wymieniane jest nazwisko Magdaleny Ogórek, której ostatnio i tak nie przedłużono umowy w jednej z regionalnych rozgłośni Polskiego Radia. Teraz powiedziała, czy obawia się również zwolnienia z TVP.

Magdalena Ogórek o obawie utraty pracy w Telewizji Polskiej

Przez jakiś czas Magdalena Ogórek nie była widziana na antenie TVP. Powodem jej nieobecności nie były jednak zmiany w telewizji, lecz choroba. Niedawno wróciła do pracy i – choć jest jeszcze zachrypnięta – wyznała, że „bardzo się cieszy, że mogła się spotkać z widzami”. Podobno została bardzo miło przywitana, ponieważ pod budynkiem Telewizji Polskiej przy ulicy Powstańców Warszawy czekał na nią fan, który podarował jej bukiet kwiatów. Na fali tej informacji dziennikarze zapytali się prezenterki czy nie obawia się, że niebawem będzie żegnana pod budynkiem medium publicznego.

– Tak wygląda praca w mediach, zwłaszcza w firmie, w której wiele zmienia się pod wpływem zmiany władzy w kraju. Ja jestem zadaniowcem. Przychodzę do pracy i wypełniam swoje obowiązki – powiedziała dyplomatycznie w rozmowie z „Pudelkiem”.

– Tak to było zawsze, że wokół telewizji publicznej, za każdym razem, jak przychodziła nowa władza, to pojawiały się znaki zapytania i dyskusja. To jest normalne. Żyjemy w takim świecie, że emocje są bardzo wyeskalowane, w związku z tym, trzeba to przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. Zobaczymy, co się będzie działo. Jestem bardzo spokojna, pracuję, robię swoje, widzowie są najważniejsi – dodała z kolei w wywiadzie dla „Faktu”.

Dziennikarka zdradziła również, że tegoroczne święta spędzi w pracy. Już w niedzielny wieczór 24 grudnia będzie prowadziła wydanie programu „Minęła dwudziesta”, w którym spotka się z przedstawicielkami różnych partii politycznych. – W Wigilię prowadzę program „Minęła 20” i zapowiada się bardzo sympatycznie, bo są zaproszone cztery panie, oczywiście z różnych opcji politycznych. Będziemy rozmawiać o świętach – powiedziała „Faktowi” i poinformowała, że sylwestra będzie mogła z kolei spędzić z rodziną i znajomymi. – W sylwestra nie pracuję i mam już swoje plany. W zeszłym roku miałam dyżur w tym czasie, także teraz już mi darowano – wyjawiła.

Czytaj też:
Anna Popek obawia się zmian w TVP? Planuje wyjazd za granicę
Czytaj też:
Magdalena Ogórek zareagowała na zaczepkę odnośnie zmian w TVP. „Już spakowana?”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Fakt, Plejada, Pudelek