Burza po wywiadzie Rzeźniczaków w „Dzień Dobry TVN”. Internauci krytykują Hładkiego, influencerka odpowiada

Burza po wywiadzie Rzeźniczaków w „Dzień Dobry TVN”. Internauci krytykują Hładkiego, influencerka odpowiada

Dom Jakuba i Pauliny Rzeźniczaków
Dom Jakuba i Pauliny Rzeźniczaków Źródło:Instagram / paulina_rzezniczak
Wywiad Pauliny i Jakuba Rzeźniczaków w „Dzień Dobry TVN” wywołał oburzenie. Internauci krytykują Mateusza Hładkiego i stają w obronie małżeństwa, które spodziewa się dziecka.

Paulina i Jakub Rzeźniczakowie pojawili się w „Dzień Dobry TVN” we wtorek 19 grudnia. Podczas ich rozmowy z Mateuszem Hładkim w tle widzieliśmy ich wspólne fotki i nagrania.

Wszystko wskazywało na to, że rozmowa będzie dotyczyła świąt i przygotowań do powitania na świecie ich wspólnego dziecka. Szybko jednak dziennikarz zaczął wypytywać piłkarza i jego ukochaną o trudne tematy, które już wcześniej para poruszała w licznych budzących emocje wywiadach. Pytał między innymi o relację Rzeźniczaka z Magdaleną Stępień i śmierć ich synka Oliwiera.

– Chciałam jak najlepiej dla Kuby i Magdy dziecka i reszta się nie liczyła. Ja znałam całą prawdę, wiedziałam, na co się piszę, jeżeli się tego podjęłam to naturalne było dla mnie to, żeby on był dobrym ojcem i żeby miał dobre relacje z byłą partnerką. Sama jestem z rozbitej rodziny, więc jak najbardziej, to rozumiem – przekonywała w trakcie rozmowy influencerka.

Piłkarz z kolei po raz kolejny zaznaczył, że nie wszedł w relację z nową partnerką, będąc jeszcze z Magdaleną Stępień. – Ja swojego syna bardzo kochałem i do tej pory mi się ciężko na ten temat mówi. Ale tę decyzję (o rozstaniu z Magdaleną Stępień – red.) podjąłem wcześniej, zaraz później poznałem Paulinę, w której miałem to oparcie i dawała mi ona siłę, bo też wiedziałem, jak moja decyzja będzie odebrana publicznie, tym bardziej – powiedział.

– Została odebrana tak, że zostawiłeś matkę swojego dziecka dla innej kobiety – wtrącił się dziennikarz.

– Ja opowiadałem już w innym wywiadzie, czemu tak było, że ta decyzja była podjęta już przed poznaniem mojej obecnej żony i nic by tej decyzji nie zmieniło, bo było to dokładnie przemyślane – podkreślił jeszcze raz Rzeźniczak.

Hładki wtedy wrócił w rozmowie do wywiadu, którego udzielił Rzeźniczak w podcaście Żurnalisty.

– Kuba, udzieliłeś bardzo mocnego wywiadu, to był wywiad w jednym z podcastów u Żurnalisty i tam bardzo szczerze odnosiłeś się do swoich byłych partnerek, relacji, mam wrażenie, że to była taka spowiedź. Tylko że ta spowiedź wielu też ludzi przeraziła. Paulina, czy ona przeraziła też ciebie? – zapytał żonę piłkarza.

– Myślę, że mojej żony to nie przeraziło, bo moja żona wszystko wiedziała – wtrącił się Rzeźniczak.

– Tak, jak wspomniał Kuba na początku, pierwszej nocy, gdy się poznaliśmy, usiedliśmy ze sobą i ja już wiedziałam wszystko z Kuby życia, chociaż nikt z nas nie wiedział jeszcze wtedy, że coś z tego będzie. Ja nie wiedząc, że Kuba ma zakończoną relację, na pewno bym w to nie weszła – podkreśliła kobieta.

– Was spotyka dość duży hejt, jak wy sobie z tym radzicie? – zapytał Hładki.

– Myślę, że tak naprawdę tej hejt jeszcze umocnił nasze uczucie, że byliśmy cały czas w tym razem i żeśmy się nawzajem wspierali. Myślę, że po tym, co się działo odkąd Oliwier zachorował, miałem bardzo ciężkie momenty i gdyby nie moja żona, ciężko byłoby mi się wtedy podnieść. Byłem już naprawdę w bardzo, bardzo złym stanie. Myślę, że wszyscy zapominają o tym, że ja też straciłem syna, a skupiają się na innych mniej ważnych rzeczach – odpowiedział Rzeźniczak.

W trakcie rozmowy poruszony też został temat córki Jakuba Rzeźniczaka Inez, którą ma ze związku z Eweliną Taraszkiewicz. Niedawno piłkarz stracił władzę rodzicielską nad dziewczynką. Przekazał w rozmowie z „DD TVN”, że nastąpiło to z jego inicjatywy.

– Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja – przekazał.

Internauci stają w obronie Pauliny i Jakuba Rzeźniczaków

Chociaż niektórzy z internautów są oburzeni, że stacja TVN promuje Rzeźniczaków, zapraszając ich do porannego programu, przeważają jednak wpisy, które bronią małżeństwa. Internauci zwracają uwagę na to, że nowa żona piłkarza jest w zaawansowanej ciąży i nie powinna być narażona na stres, a on sam przeżył już w życiu wiele tragedii.

„Szczerze powiem, źle się to oglądało ze względu na pytania padające w stosunku do gości – były ostre i grające na emocjach, ciosy poniżej pasa, trudne i sprawiający ból”; „Co to jest za prowadzący? Masz coś z głowa? To jest wywiad świąteczny jeszcze z kobietą w ciąży? Strasznie się to oglądało. O takich sprawach rozmawiać o 9.30 rano a w tle choinka? MASAKRA”; „Wydawać by się mogło, ze TVP sięgnęło dna i gorzej się nie da, a tu proszę”; „Pan redaktor się nie popisał. Totalne dno. Jak tak można, jak można to zrobić ludziom w takiej chwili”; „Czułam się zażenowana słuchając co mówi. Wywiad to jakis ogólnie dziwny. Wyszło paskudnie”; „Jak dla mnie zachowanie DDTVN poniżej wszelkiej krytyki. Zapraszać na wywiad a następnie atakować w okresie przedświątecznym pytaniami człowieka, który stracił syna o tak osobiste tematy. Dodatkowo kobietę w zaawansowanej ciąży dopytywać o tak prywatne szczegóły z przed kilku lat”; „To nie był wywiad. To była nagonka, szukanie sensacji. Prowadzący wywiad to kompletne dno” – piszą internauci na facebookowym profilu „Dzień Dobry TVN”.

Paulina Rzeźniczak o wywiadzie w „Dzień Dobry TVN”: Jest mi strasznie przykro

We wtorek 19 grudnia wieczorem Paulina Rzeźniczak opublikowała na swoim Instagramie wideo, nagrane najwyraźniej tuż po wywiadzie w „Dzień Dobry TVN”. „Nagrałam to od razu po wywiadzie, uznaliśmy, że tego nie opublikujemy, ale w obecnej sytuacji, gdy piszecie do nas, że powinniśmy jednak zareagować, zdecydowałam się to umieścić. Dziękuję za wsparcie, jakie od was płynie” – napisała.

W wideo influencerka stwierdziła, że wywiad był, jak „atak” i zapewniła, że nie chce, by jej dziecko dorastało w świetle skandalu.

– Cześć kochani, chciałam Wam powiedzieć, że jesteśmy po wywiadzie. Jesteśmy w wielkim szoku, miał być to nasz pierwszy wspólny wywiad: o nas, o tym co się dzieje u nas dobrego. Zostaliśmy po prostu zaatakowani, jest mi bardzo przykro, ponieważ te wszystkie rzeczy, które się wydarzyły, były bardzo ciężkie dla nas i dla innych osób, które były w tym wywiadzie poruszone. Nie wiem, co powiedzieć, po prostu czuję, że muszę to nagrać, dlatego że nie chcę ani ja, ani Kuba, ani nasze przyszłe dziecko... nie chcemy znowu tego wszystkiego przeżywać i wracać do tego. Miał być to fajny świąteczny wywiad, nie wiem, dlaczego się tak wydarzyło. Jest mi strasznie przykro – powiedziała.

Galeria:
Jakub i Paulina Rzeźniczakowie udekorowali dom na święta
Czytaj też:
Magdalena Stępień nie odwiedziła grobu synka. Opublikowała post
Czytaj też:
Matka dziecka Rzeźniczaka skomentowała wyrok sądu. Chodzi o władzę rodzicielską

Źródło: WPROST.pl / Dzień Dobry TVN