Poruszające wyznanie byłej gwiazdy TVP. „Mężczyźni oczekiwali ode mnie więcej. Byłam nękana”

Poruszające wyznanie byłej gwiazdy TVP. „Mężczyźni oczekiwali ode mnie więcej. Byłam nękana”

Karolina Pajączkowska
Karolina Pajączkowska Źródło:Instagram / Karolina Pajączkowska
Karolina Pajączkowska to była dziennikarka TVP. W maju 2023 roku nagle zniknęła z ekranów. Teraz opowiedziała jak ją traktowano podczas pracy w mediach.

Karolina Pajączkowska to była modelka, a także dziennikarka TVP Info. Swoją pracę rozpoczęła w 2019 roku od prowadzenia programów „Wstaje dzień” i „Poranek info”. Była też twarzą TVP World, telewizji skierowanej do widzów w USA i Kanadzie, a także korespondentką wojenną. Z anteny zniknęła niespodziewanie, dając do zrozumienia, że powodem była osoba Michała Adamczyka.

— W normalnych firmach jest tak, że jeśli dzieje się coś niepokojącego, to możesz to zgłosić i kadry się tobą interesują, sprawa jest w jakiś sposób dalej rozpatrywana. A w upolitycznionych firmach jest tak, że możesz sobie tupać nóżkami, skarżyć się do Pana Boga, a to i tak nic nie da. W momencie, kiedy zgłosiłam to, że w moją stronę padły bardzo nieładne słowa i że byłam ofiarą szantażu, to zaproponowano powołanie komisji złożonej z pracowników TVP. I nikt nie zadzwonił do mnie, nie zapytał – powiedziała w wywiadzie dla Radia Zet.

Teraz prezenterka opowiedziała szerzej o swojej medialnej historii. Mimo, że dziś działa tylko w Internecie, chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami z telewizji. Niedawno pojawiła się w najnowszym odcinku Warsaw Confidential Podcast w rozmowie z Kamalem Jahidem.

Pajączkowska wyznaje po latach: Mężczyźni oczekiwali ode mnie więcej, niż byłam w stanie im dać

Na początku swojej drogi medialnej, Pajączkowska była związana z modelingiem. Jednak jak sama mówi, nie czuła się spełniona i chciała od życia dużo więcej.

Nie czułam się spełniona. Doskwierała mi pustka. Z jednej strony byłam szczęśliwa, miałam wielu znajomych, byłam otoczona wianuszkiem mężczyzn, którzy mnie adorowali. To fajna praca, ale bez perspektywy na przyszłość. Bo co będzie, jeśli się zestarzeję, przytyję, zajdę w ciążę? Świat dookoła jest tak ciekawy, że skupianie się tylko na byciu modelka to strata czasu – powiedziała.

Prezenterka wspomniała o swoich początkach w branży. Przyznała, że na każdym kroku musiała udowadniać, że jest dużo warta i ma doświadczenie w swoim fachu. Została nawet korespondentką wojenną, by pokazać innym, że ma wyższy cel w życiu.

— Dziś nie musimy już walczyć, ale musimy udowadniać ludziom, że się mylą. Mężczyźni mówią: „przyjechałaś na wojnę, żeby się popisać. Jesteś na wojnie Barbie". Skoro jesteś taki pewny siebie, to zapraszam. Dlaczego w takim razie wciąż jesteś w Polsce, kiedy ja jestem na pierwszej linii? —oznajmiła Pajączkowska.

W rozmowie zdobyła się nawet na trudne wyznanie. Była wtedy młodą dziennikarką i ta sytuacja ją bardzo dotknęła.

Niektórzy mężczyźni oczekiwali ode mnie więcej, niż byłam w stanie im dać. I nie była to inteligencja. Byłam więc nękana. I jest to coś, z czym zmagam się do dziś. To doświadczenie sprawiło, że zwątpiłam w to, kim jestem. Moment, w którym mój szef zaczął zachowywać się wobec mnie niewłaściwie, to była sytuacja, która mnie zastrzeliła. Wykształciłam sobie wtedy skorupę — wyznała była gwiazda TVP.

Czytaj też:
Prezenterka rozpłakała się po pytaniu o Adamczyka. „Nikogo nie obchodziło, jaka jest prawda”
Czytaj też:
Kolejne problemy „19:30”. KRRiT ujawnia specjalny raport

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Warsaw Confidential Podcast